Badania nad dziwactwem ludzkiej natury, co nimi zajmuję się dzień kolejny, literaturą w postaci ogłoszeń matrymonialnych umieszczanych w polonijnej prasie Dojczlandu się wspomagając, do coraz ciekawszych mnie filozoficznych rozważań, w temacie ludzkiej umysłowości doprowadzają. W ten deseń, przy okazji tego rodzaju, że nie dość, że weekend, to i jeszcze Walentynki, postanowiłam na konsumpcjach miłosnych dziś się skoncentrować. Tak to, aby tradycji się zadość stało, znów cytaty z owych ogłoszeń, co jak zwykle w ORYGINALNYM brzmieniu, bez poprawek ortograficznych i gramatycznych, ja tutaj umieszczę. Zacznę natenczas od intrygującego w swej wymowie, takiego oto wyznania:
"Miły, przystojny (43) inteligentny, pozna panią na wspólne weekendy w wiadomym celu"
Mówi się wiele o tym, aby informacje były wyrażane w sposób jasny i zrozumiały, a tutaj takowe zagadki. Wiele on o sobie nie napisał, a jeszcze domysły snuć człowiekowi każe, jakie to cele sobie ten osobnik tajemniczy na weekendy wyznacza, co każdą kobietę, która nie jest jasnowidzem, w nerwację może wprowadzić. Idźmy zatem dalej:
"Rozwiedziony 58/180/120 NR na rencie chorobowej, domator, wędkarz romantyk, szukam dziewczyny średniej tuszy, spokojną o gorącym sercu i szczerym uśmiechu, potrafiącą dać to co może dać kobieta"
Względem, że kobietą ja jestem, tak się zastanawiać zaczęłam, co ja bym dać mogła takowemu wędkarzowi z nadwagą i na myśl mnie przyszło, że ja bym jemu nic nie dała, ale zabrała te wędki i na jakowyś bardziej dynamiczny sport wygnała, aby jako domator do domowego fotela on nie przyrósł. Skoro zaś nic nie dałam i wygnałam, następną ofertą się zajmę:
"Jestem wdowcem 50/186/120 Andrzej. Gelsenkirchen, przystojny, bardzo zdrowy, zadbany, pragnę poznać Panie w celu spędzenia ze mnom seksu, pieszczot, doznania miłość radości. Jestem doświadczony mężczyzna, który wie czego pragnie kobieta"
Tu się zgodzić muszę, że nie ma to jak bardzo zdrowy facet, który wie, co kobiecie do doznania miłość radości jest niezbędnie potrzebne, bo w temacie owym ma doświadczenie wielkie. Taka Kula jednakowoż, przechwałki tutaj dostrzega namacalne, co takowemu Andrzejowi demaskacje czynią. Jakże bowiem on może mieć doświadczenie jakoweś, gdy proponuje jedynie spędzenie seksu, miast seksu uprawiania? Przejdźmy w ten deseń zatem dalej:
"Poznam starszą panią otwartą na nowe doznania, ja 31, przystojny, wysoki brunet. Zapraszam do siebie. Hessen. Może coś więcej"
Nijak ja nie mogę zrozumieć, choć od owego pana troszkę jestem starsza, jak to jest możliwe, by takowa wyuzdana u facetów panowała naiwność! Jak on sobie wyobraża, że starsza pani na nowe doznania otwarta będzie, skoro to od niej powinien on i warto by było, aby się czego nauczył. Takowe to zarozumiałe typy biegają po tym padole, co im się wydaje, że kobiecie potrafią młodym wiekiem zaimponować w temacie jakowychś doznań i jeszcze czegoś więcej niż Hessen obietnicą mamią. Zajrzę zatem, w celu nerwacji ukojenia, w ogłoszenie jednej pani:
"Nie cierpię z powodu samotności, aczkolwiek otwarta na zawarcie znajomości z panem, który ma wszystko na miejscu. Mam 48 lat, 168 cm wzrostu. Mieszkam w NRW"
Tutaj zaraz zauważyć można, ze ogłoszenie owo napisała kobieta. Konkretnie w temacie, że facet do picia kawy, nawet i z koniakiem, nie jest jej potrzebny, a głowę ma na karku mieć, a nie pod pachą, tudzież i aczkolwiek w spodniach to, co w spodniach męskich się powinno prawami natury znajdować. Kobiety w ogóle mają w sprawach oczekiwań większą konkretność, bo jak widać i w następnym to przypadku jasność w temacie przyszłego wybranka jest:
"Miła, zadbana pani (56) pełna humoru, dużo pozytywnej energii, ceniąca dom, pozna Pana bez nałogu alkoholowego, wysokiego powyżej 175cm do lat 60, który doceni dobroć, szacunek i dobre serce, żaden typ Opa z nadwagą"
Jak wiadomo, nadwaga u Opy to nic ciekawego, tak się w pełni z ową panią zgadzam, a także samo widzę przy tej okazji, że nawet i wśród panów się znajdują esteci:
"Pan po 50/74/78 renta niemiecka, stały pobyt w niemczech, 100% sprawny fizycznie pozna chętnie w wieku 45-65 lat dobrze zbudowane do zabaw erotycznych, mające w sobie dużo seksu"
No i dobrze, budowa ciała względem erotycznych zabaw ma wielkie znaczenie dla faceta, co w pełni sprawny fizycznie, niemiecka rentę pobiera. Martwi mnie tu jednakowoż kwestia dobrania gabarytów, w temacie niecałego metra wzrostu owego pana, przy wadze 78 kilogramów, co przy kobiecie z nadwagą do renty wdowiej w miejsce renty niemieckiej by mogło doprowadzić. Dopasowanie gabarytów bowiem, w tak zwanych stosunkach partnerskich, względem niezgodności, może nudą w alkowie poskutkować i takowym ogłoszeniem:
"Atrakcyjna para 35-latków Pani 175/65 brunetka, ładna figura Pan 187/85. Pozna pary, panów na spotkania erotyczno-towarzyskie. Panowie tylko z dużymi atrybutami. Ludwigshafen, Manncheim"
Tak więc, w temacie owych atrybutów, ja na atrybut takowego pana bym się zdecydowała, co nie tylko by miał wszystko na miejscu, ale jeszcze i na dokładkę na tyle był odważny, jak ów pan, co zamieścił takowe ogłoszenie:
"Pan do towarzystwa i nie tylko oraz różne prace domowe"
Prace domowe w szczególności warte są uwagi, gdyż niejeden pan, nawet i z dużym atrybutem, na kanapie leżąc piwsko tankuje, co prawami równowagi wszechświata skutkuje tego rodzaju, że jeden atrybut mu rośnie, a drugi pod nim się znajdując, co dnia maleje, niewidocznym się stając żałosnym końcem. I gdy takowego pana, z odwróconą proporcją gabarytów kobieta opuści, tak w wielkiej desperacji, takowe on daje ogłoszenie:
"Mężczyzna do wypożyczenia na wczasy, urlop, pogrzeby, wesela, imprezy rodzinny itp. stały pobyt od 24 lat podwójne obywatelstwo, bardzo zaufany, uczciwy, dyskretny, potrafi zrozumieć życiowe problemy"
Gdy zaś desperacja jest większa, tak się może i skończyć:
"Za obowiązki żony dam mieszkanie i więcej, pani zdecydowanej na przeprowadzkę, tylko SMS"
c. d. n.
